Potrzebujemy pieniędzy nagle, bankomat koło nas nie działa a następny jest daleko stąd lub po prostu zapłacić musimy gotówką. No tak wtedy powiemy, że to wyjątkowa sytuacja, w zasadzie w ogóle się nie zdarza – bankomaty są wszędzie ( co druga ulica w każdym mieście mogłaby być ulicą Bankową) a w ogóle to wszędzie płacimy już „plastikiem”.
Czy warto w takim razie trzymać gotówkę w domu ?
Zazwyczaj radzi się nam byśmy nie trzymali pieniędzy „w skarpecie” – może stracić na swojej wartości a poza tym nie pracuje na siebie ( w skrócie nic nie zyskamy). Różni specjaliści z dziedziny finansów i bankowości orzekają, aby nie tylko inwestować w jeden produkt ale dywersyfikować ( czyli dzielić całość pieniędzy na inwestowanie mniejszych kwot ale na różne składniki – wtedy nawet jak stracimy to nie wszystko). Wspominają, że trzymanie funduszy w banku nie jest aż tak ryzykowne, ponieważ nawet w przypadku upadku instytucji finansowej to chroni nas Fundusz Gwarancyjny ( do 100 tys. Euro).
Emerytura, przyszłość dziecka, wymarzone wakacje – powodów do oszczędzania jest wiele. Codzienne wydatki potrafią pochłonąć cały budżet domowy.
Zacznijmy od początku, odrzucając wszystkie zewnętrzne głosy, które próbują coś nam doradzić lub nawet narzucić nam (często dla własnych korzyści).
Na pytanie czy warto trzymać gotówkę w domu odpowiemy na końcu, teraz postaram się przytoczyć jak najwięcej argumentów, podejmę się wpierw wszystkimi plusami, skonfrontuję je z minusami obserwując jaki wyjdzie ostateczny bilans.
Przytoczony na wstępie artykułu przykład podsuwa nam zaletę trzymania pieniędzy w domu, a mianowicie, zawsze warto być przygotowanym na ewentualne „awaryjne sytuacje”, a więc fundusz awaryjny. W przypadku kryzysu finansowego mamy gotówkę w domu, nie musimy się więc martwić o to czy banki wypłacą nam nasze pieniądze. Nawet jeśli w późniejszym okresie banki odzyskają swoją wypłacalność to przynajmniej my oszczędzimy sobie stresu. Pieniądze będziemy mieli w domu i nie będziemy odczuwać dyskomfortu oglądając spekulacje gospodarcze.
Po drugie, nie jesteśmy również uzależnieni od „humorków” technologii, która lubi się psuć. Nie interesuje nas czy strona transakcyjna naszego banku się popsuła, albo czy bankomaty
w naszej okolicy wysiadły.
Ostatnią zaletą trzymania gotówki w „skarpecie” jest to, że nie widzimy tego codziennie – pieniądze nie kuszą nas. Co to oznacza ? Nie wydajemy ich aż do momentu, w którym pojawia się sytuacja awaryjna.
A jakie są słabsze strony?
Najbardziej skrajny minus trzymania w domu pieniędzy – gotówkę można ukraść. Tą wirtualną również to prawda, ale ukradzione pieniądze ciężko namierzyć, w internecie wszystko co robimy zostawia ślad.
Kolejną sprawą jest to, że nasza skarpeta nie pomnaża naszej gotówki; konta oszczędnościowe czy lokata jednak tak. Niezależnie od sytuacji gospodarczej ( deflacji czy inflacji) gdybyśmy te pieniądze zainwestowali mamy szansę na wzrost kilku procentowy naszego kapitału.
Wszystko zależy od naszych potrzeb i możliwości. Warto trzymać pieniądze w domu, warto też inwestować.
Co więc możemy zrobić ?
Każdemu czasami zdarza się „czarna godzina”, warto mieć więc trochę pieniędzy pod ręką. Część gotówki nie bójmy się inwestować, pamiętając o tym, że nie musimy nic robić a nasz kapitał sam się mnoży.